camargue/howrse camargue345@gmail.com/e-mail
Jej imię brzmi
Skipper
Chodź nieraz zostaje skrócone do Skipp
,,Nadzieja umiera ostatnia"
Rasa: W 3/4 jest to pies i ostatnią część stanowi Wilk szary, chodź nie jest to wyraźnie widoczne.
Płeć: Bez najmniejszych wątpliwości suka.
Wiek: Minęły już 4 lata od pojawienia się jej na świecie.
Ranga: Samica Alfa.
Stanowisko/a: Malarka, Szpieg
Płeć: Bez najmniejszych wątpliwości suka.
Wiek: Minęły już 4 lata od pojawienia się jej na świecie.
Ranga: Samica Alfa.
Stanowisko/a: Malarka, Szpieg
Data urodzin: 15 maja
Charakter: Skipper jest jak istota o dwóch różnych osobowaściach. Miewa dni, w których nic ją nie obchodzi i cały świat sypie się, ale przeważającą część stanowią radosne, spokojne dni. Chodź to entuzjastyczna i optymistycznie nastawiona suczka, jest kłębkiem nerwów i łatwo ją zranić, a najgorsze, że długo nie potrafi wybaczyć. Lecz pomoże w potrzebie każdemu, nieważne kim będzie, cechuje się też wielką opiekuńczością, wiernością i odwagą. Dla wszystkich stara się być miła i uczynna, wiele rzeczy robi impulsywnie, nieprzemyślanie. Ma towarzyską duszę, ale niełatwo zaskarbić sobie jej przyjaźń, a szczególnie miłość. Zawsze jest uczciwa, nienawidzi kłamców i krętaczy. Podobnie jak wrogów. Ceni sobie piękno i delikatność, często się wzrusza. Posiada instynkt przywódczyni, uparcie podąża do celu, nie poddając się. Możesz mieć pewność, że znalazłeś dobrą, pomocną osobę.
Zainteresowania: Skipp uwielbia wodę, szczególnie pływanie. Poza tym pasjonuje się też gwiazdami i malarstwo, potrafi pracować nad czymś godzinami. Czasem zastanawia się także nad historią świata i próbuje ją uporządkować.
Aparycja: Skipper z wyglądu przypomina zwyczajnego Border collie o umaszczeniu Red merle. Jej łapy są mocne i sprężyste, dłuższe niż u tej rasy. Jest raczej wątłą suczką, o dłuższej sierści. Ze względu na wilcze pokrewieństwo ma wydłużony pysk, zmieniły się także jej zwyczaje. Cechą która rzuca się w oczy są złote tęczówki z miętową powłoką.
Cechy fizyczne: Zacznijmy od tego, że suka wspaniale pływa od dziecka, nie przeszkadza jej mokre futro. Dzięki swoim silnym, długim łapom jest stworzona do biegania i wykonywania nagłych zwrotów. Co prawda dobrze posługuje się bronią typu sztyletów, noży itp. ale zdecydowanie jej mocną stroną nie jest siła fizyczna. Zna się na turlaniu i poruszaniu się po wszelkich powierzchniach, ale nie myśl, że będzie się czołgała.
Słaby punkt: Klatka piersiowa
Partner: Miłością obdarzyła tylko White'a.
Potomstwo: Dwie małe puchate kulki-Emilly i Angela.
Rodzina:
Angel-Ojciec Skipper, dość nerwowy i opiekuńczy, mi to kochała go bardzo. Zginął w jej obronie.
Olga-Matka suczki, niezbyt obchodziło ją jej potomstwo chodź łączyła je miłość.
Sara-Siostra Skipp, miały dobre stosunki, chodź często się kłóciły.
Sebastian-Znienawidzili się od razu.
Misti-Była nieśmiała, rzadko ze sobą rozmawiały.
Ciekawostki:
♠ Kiedyś kulała na jedną łapę przez nieudany skok.
♠ Na zimę jej sierść jaśnieje, przez co staje się mniej widoczna.
Historia: Urodziłam się w pobliżu ludzkiego domostwa z trójką rodzeństwa. Nie spodziewano się nas zbytnio, ale mówi się trudno i żyje się dalej. Byliśmy jedynym potomstwem tutejszej pary Border Collie-w tym niegościnnym miejscu niewiele zwierząt miało szansę przetrwać. Rodzice w końcu nas pokochali, dobrze nas odżywiali jak na suszę, ludzie też czasem wyrzucali coś. Lecz ona narastała i w pewnym momencie człowiek musiał polować by przeżyć, a jego celem staliśmy się my. Pewnego dnia przyszedł, przymilając się kawałkiem mięsa, gdy nagle wyciągnął broń. Rozpierzchliśmy się na cztery strony, słyszałam strzał gdy ojciec ginął w mej obronie. Po tym wydarzeniu błąkałam się kilka lat po tym świecie, aż pewnego ranka usłyszałam odgłosy walki. Źródłem okazał się być otoczony przez szakale Border Collie. Pomogłam mu i w ten sposób zostaliśmy przyjaciółmi, a po niedługim czasie partnerami. Wyczerpani wędrowaliśmy przez niegościnne tereny, aż ujrzeliśmy na horyzoncie zieloną dolinę którą nazwałam Doliną Ostatniej Nadziei i założyłam Watahę Wiecznej Miłości. Jednak nawet tu dotarła cywilizacja okrutnych ludzi. Potrzebni są członkowie którzy pomogą ich wyplenić.
Inne zdjęcia:
Zainteresowania: Skipp uwielbia wodę, szczególnie pływanie. Poza tym pasjonuje się też gwiazdami i malarstwo, potrafi pracować nad czymś godzinami. Czasem zastanawia się także nad historią świata i próbuje ją uporządkować.
Aparycja: Skipper z wyglądu przypomina zwyczajnego Border collie o umaszczeniu Red merle. Jej łapy są mocne i sprężyste, dłuższe niż u tej rasy. Jest raczej wątłą suczką, o dłuższej sierści. Ze względu na wilcze pokrewieństwo ma wydłużony pysk, zmieniły się także jej zwyczaje. Cechą która rzuca się w oczy są złote tęczówki z miętową powłoką.
Cechy fizyczne: Zacznijmy od tego, że suka wspaniale pływa od dziecka, nie przeszkadza jej mokre futro. Dzięki swoim silnym, długim łapom jest stworzona do biegania i wykonywania nagłych zwrotów. Co prawda dobrze posługuje się bronią typu sztyletów, noży itp. ale zdecydowanie jej mocną stroną nie jest siła fizyczna. Zna się na turlaniu i poruszaniu się po wszelkich powierzchniach, ale nie myśl, że będzie się czołgała.
Słaby punkt: Klatka piersiowa
Partner: Miłością obdarzyła tylko White'a.
Potomstwo: Dwie małe puchate kulki-Emilly i Angela.
Rodzina:
Angel-Ojciec Skipper, dość nerwowy i opiekuńczy, mi to kochała go bardzo. Zginął w jej obronie.
Olga-Matka suczki, niezbyt obchodziło ją jej potomstwo chodź łączyła je miłość.
Sara-Siostra Skipp, miały dobre stosunki, chodź często się kłóciły.
Sebastian-Znienawidzili się od razu.
Misti-Była nieśmiała, rzadko ze sobą rozmawiały.
Ciekawostki:
♠ Kiedyś kulała na jedną łapę przez nieudany skok.
♠ Na zimę jej sierść jaśnieje, przez co staje się mniej widoczna.
Historia: Urodziłam się w pobliżu ludzkiego domostwa z trójką rodzeństwa. Nie spodziewano się nas zbytnio, ale mówi się trudno i żyje się dalej. Byliśmy jedynym potomstwem tutejszej pary Border Collie-w tym niegościnnym miejscu niewiele zwierząt miało szansę przetrwać. Rodzice w końcu nas pokochali, dobrze nas odżywiali jak na suszę, ludzie też czasem wyrzucali coś. Lecz ona narastała i w pewnym momencie człowiek musiał polować by przeżyć, a jego celem staliśmy się my. Pewnego dnia przyszedł, przymilając się kawałkiem mięsa, gdy nagle wyciągnął broń. Rozpierzchliśmy się na cztery strony, słyszałam strzał gdy ojciec ginął w mej obronie. Po tym wydarzeniu błąkałam się kilka lat po tym świecie, aż pewnego ranka usłyszałam odgłosy walki. Źródłem okazał się być otoczony przez szakale Border Collie. Pomogłam mu i w ten sposób zostaliśmy przyjaciółmi, a po niedługim czasie partnerami. Wyczerpani wędrowaliśmy przez niegościnne tereny, aż ujrzeliśmy na horyzoncie zieloną dolinę którą nazwałam Doliną Ostatniej Nadziei i założyłam Watahę Wiecznej Miłości. Jednak nawet tu dotarła cywilizacja okrutnych ludzi. Potrzebni są członkowie którzy pomogą ich wyplenić.
Inne zdjęcia:
Podopieczni: Brak
Jaskinia:
Jaskinia:
Piaszczysta jaskinia
Usytuowanie: Skalista plaża
Data dołączenia: 2.10.2016 rok
Usytuowanie: Skalista plaża
Data dołączenia: 2.10.2016 rok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz